Cieszyńskie ciasteczka na Boże Narodzenie!

Tradycja!
Uwielbiam ten coroczny rytuał i przedświąteczne krzątanie się w kuchni. Już od dziecka razem z siostrą pomagałyśmy mamie przy malutkich ciasteczkach. Na Śląsku Cieszyńskim są one niezastąpione. Nie może ich zabraknąć na Wigilijnym stole. Robi się je także na inne okazje, na wesela, urodziny i inne większe uroczystości.

Każde ciasteczko ma inny kształt, nadzienie i smak. Jest ich tak dużo, że każdy znajdzie swoje ulubione.

Orzeszki!

Składniki na ciasto:

150g masła w temp. pokojowej

150g mąki pszennej

150g włoskich orzechów mielonych

100g cukru pudru

50g ciemnego kakao

Sposób wykonania:

Do miski przekładamy wszystkie składnik i ugniatamy razem rękoma. Przenosimy do foremek "łupinek" i pieczemy w temp. 150 stopni Celsjusza.

Składniki na nadzienie:

 150g masła

100g cukru pudru

100g orzechów mielonych

kieliszek rumu

Sposób wykonania:

Składniki łączymy razem w jednolitą masę i łączymy "łupinki" w orzeszek.

Rogaliki orzechowe!

Składniki na ciasto:

0,5kg mąki

150g włoskich orzechów mielonych

150g cukru pudru

250g masła w temperaturze pokojowej

laska wanilii

Sposób wykonania:
Wszystkie składniki razem ugnieść w jedno ciasto i odłożyć na 30 minut do lodówki.
Po schłodzeniu formować rogaliki i piec w temperaturze ok. 150 stopni Celsjusza, aż do przyrumienienia ciasteczek.

Przepisy na te wspaniałe malutkie ciasteczka przekazywane są z matki na córkę, a tradycja ta sięga aż XIX wieku. Wpływ na kuchnię Śląska Cieszyńskiego ze względu na swoje położenie miały Czechy, Niemcy i Austria. Przez te wszystkie lata powstało mnóstwo receptur. Aż trudno mi uwierzyć, że nie piecze się ich w całej Polsce, bo tak idealnie wpasowują się w najpiękniejsze Święta Bożego Narodzenia.