Kluski ziemniaczane ze śliwkami

Wiele w życiu nie zależy od nas, nie na wszystko mamy wpływ. Czasami chcielibyśmy żeby pewne sytuacje wyglądały trochę inaczej, żeby było trochę sprawiedliwiej. Albo po prostu normalnie.
Ale w życiu tak nie jest.
Zawsze staram sobie tłumaczyć, że te wszystkie wydarzenia są po coś. I że czegoś nauczą. I że to próba i szansa, żeby właśnie w takich momentach zawalczyć o siebie i swoje zdanie. O to żeby być fair wobec siebie.
Może to właśnie ma nas zmobilizować i popchnąć do przodu.

Składniki na 4 porcje:

800g ziemniaków

350g mąki pszennej

2 jajka

500g śliwek

sól

masło

cukier

cynamon 

Sposób wykonania:
Ziemniaki obieramy ze skórki i gotujemy w osolonej wodzie. Pozostawiamy do ostygnięcia. Następnie przeciskamy je przez praskę. W masie ziemniaczanej robimy dołek, wbijamy do niego dwa jajka, dodajemy mąkę i ugniatamy na stolnicy. Ze śliwek usuwamy pestki, wsypujemy do środka odrobinę cukru i cynamonu. Ciasto dzielimy na kilka małych kawałków i otaczamy nimi śliwkę. Kluski gotujemy w lekko osolonej wodzie ok. 3 minut od wypłynięcia na wierzch. Podajemy z roztopionym masłem, posypane cukrem i cynamonem.

Szczęśliwe dzieciństwo to chyba najlepszy "start" jaki można otrzymać od swoich rodziców.
Te ziemniaczane kluski ze śliwkami jadłam tylko w swoim domu.
Roztopione masło z cynamonem... coś pysznego!

To jedno z moich ciepłych wspomnień. Poczęstuj się nim :)

Smacznego!